Przejdź do Treści

Posłuchaj podcastów #Amongothers vol.2

Różnorodność – źródło innowacji i lepszej współpracy

Ogólnopolska kampania „Among Others” o różnorodności w miejscu praca porusza tematykę różnic środowiskowych i indywidualnych, kwestie tolerancji, nie tylko w stosunkach zawodowych, ale też w codziennym życiu. Chcemy przez to pokazać, że Capgemini to miejsce na wiele odmiennych perspektyw i przestrzeń do rozwoju dla różnych pracowników, którzy wzbogacają nasz świat swoją indywidualnością. 

Kampania została oparta o serial nakręcony wśród pracowników Capgemini oraz serię podcastów. Miniserial, złożony z pięciu odcinków, opowiada o codziennym życiu zawodowym pracowników naszej firmy z różnych pokoleń, kultur i o różnych światopoglądach czy uwarunkowaniach. Cykl podcastów, dostępnych na stronie oraz w aplikacjach Spotify, Deezer oraz Apple Podcasts, porusza kwestie zmieniających się trendów i wyzwań współczesnego świata. W projekcie wzieli udział zarówno pracownicy, jak i eksperci zaproszeni do współpracy z zewnątrz, a wśród nich: Paweł Tkaczyk, Barbara Zych, Zyta Machnicka, czy też Bianka Siwińska.

Rozmowa z Piotrem Koniecznym i Maksymilianem Arciemowiczem

Piotr Konieczny – Niebezpiecznik.pl, ekspert ds. bezpieczeństwa, który od 15 lat pomaga największym polskim i zagranicznym firmom w zabezpieczaniu ich sieci oraz serwisów internetowych oraz  Maksymilian Arciemowicz – z zamiłowania i zawodu ekspert od cyberbezpieczeństwa w Capgemini, autor bloga CXSECURITY. Rozmowę prowadzi Dominika Nawrocka – Brand Communication & CSR Manager w Capgemini.

Podcastu możesz posłuchać również na:

Czasy, w których myślimy o swoim bezpieczeństwie jedynie w świecie offline bezpowrotnie mijają.

W sytuacji gdy wszystkie informacje na nasz temat zostają przeniesione do świata internetowego jesteśmy bardziej podatni na ataki ze strony cyberprzestępców. Także firmy – zarówno małe, jak i te duże – muszą dbać o swoje bezpieczeństwo w świecie cyfrowym.

Nasi goście odpowiedzą na pytania:

  • Jak dbać o bezpieczeństwo firmowych danych?
  • Jak upewnić się, że nasze hasła nie zostaną złamane?
  • Gdzie jesteśmy najbardziej narażeni na ataki hakerów?
  • Jak ataki hakerów w rzeczywistości wyglądają?
  • Jakie znaczenie ma cyberbezpieczeństwo w dzisiejszych czasach?

Rozmowa z dr Bianką Siwińską i Hanną Porożyńską

dr Bianka Siwińska – CEO fundacji „Perspektywy”, m.in. twórczyni akcji „Dziewczyny na Politechniki” oraz Hanna Porożyńska – manager testów i projektów w Capgemini. Rozmowę prowadzi Dominika Nawrocka – Brand Communication & CSR Manager w Capgemini.

Podcastu możesz posłuchać również na:

Chociaż w kulturze IT zaszło już dużo zmian, to wiele miejsc pracy w tym środowisku wciąż zajmowana jest przez mężczyzn. Firmy software’owe oraz IT chwalą się różnorodnością i merytokracją, jednak w statystykach pod kątem zatrudnienia wciąż dominują mężczyźni.

Nasi goście odpowiedzą na pytania:

  • Co jest głównym powodem, który stoi za mniejszą liczbą kobiet w IT?
  • Co sprawia, że mniej kobiet decyduje się na studiach na uczelniach technicznych?
  • Co firmy obecnie robią a co powinny robić, żeby zachęcać kobiety do pracy w IT?

Rozmowa z Aleksandrą Trapp i Maciejem Kaflem

Aleksandra Trapp –  Head of Trends w instytucie Infuture oraz Maciej Kafel – manager w Capgemini w części Cloud Infrastructure Services, który w swojej pracy skupia się na integracji rozwiązań z  wielu obszarów (np. It czy HR) w celu cyfrowej transformacji miejsc pracy. Rozmowę prowadzi Dominika Nawrocka – Brand Communication & CSR Manager w Capgemini.

Podcastu możesz posłuchać również na:

Proces transformacji dotyczy każdej branży, a trwa już tak naprawdę od 20 lat. 

Wizja przyszłości to obszar, który interesuje wiele osób. To jak będziemy funkcjonować za kilkadziesiąt lat elektryzuje niejedną osobę. Również pracodawcy sięgają po trendy przyszłości, by jak najlepiej przygotować się na nadchodzące zmiany.

Nasi goście odpowiedzą na pytania:

  • Jak i gdzie będziemy pracować za kilkanaście lat?
  • Jak technologia będzie nam pomagać w pracy?
  • Przed jakimi wyzwaniami staną pracodawcy i pracownicy?
  • Które rozwiązania będą miały największy wpływ na rzeczywistość?

Rozmowa z Pawłem Tkaczykiem i Moniką Cwynar-Kępą

Paweł Tkaczyk – autor bestsellerowych książek, strateg marki, zarabia na życie opowiadaniem historii oraz Monika Cwynar-Kępa – dyrektor personalny Capgemini w części Software Solutions Center. Rozmowę prowadzi Dominika Nawrocka — Brand Communication & CSR Manager w Capgemini.

Każdy z nas swoimi działaniami codziennie buduje własną markę osobistą.

Nie ma znaczenia, czy prowadzisz własną działalność, czy jesteś częścią miejsca pracy działającego globalnie. Również przedsiębiorstwa – te małe i te duże – mają swoją markę, o której wizerunek powinny dbać.

Podcastu możesz posłuchać również na:

Nasi goście odpowiedzą na pytania:

  • Jakie potrzeby ma współczesny pracownik i co znaczy dla niego marka osobista?
  • Jak odpowiadają na to ich pracodawcy? Jak sami pracodawcy budują swoją markę?
  • Czym jest kultura organizacyjna firmy i co ma wspólnego z marką pracodawcy?
  • Rozwój pracowników wewnątrz i na zewnątrz firmy – co jeszcze można zrobić, żeby poczuli się docenieni?
  • Jakie rozwiązania sprawiają, że pracownicy są bardziej zaangażowani w działania firmy?

Rozmowa z Aleksandrą Przegalińską i Piotrem Grzywaczem

Aleksandra Przegalińska – profesor nadzwyczajny w Katedrze Management in Digital and Networked Societies  w Akademii Leona Koźmińskiego oraz Piotr Grzywacz – vice president w Capgemini w części Business Services, zajmujący się procesami tranformacyjnymi. Rozmowę prowadzi Dominika Nawrocka — Brand Communication & CSR Manager w Capgemini. 

Podcastu możesz posłuchać również na:

Transformacja cyfrowa nie jest nowym zjawiskiem. Tak naprawdę trwa już od przeszło 20 lat.

Każdego dnia budzimy się w nieco zmienionej rzeczywistości, a nadążanie za tym często nie jest łatwe – zwłaszcza, jeśli zmiany musi wdrożyć organizacja licząca tysiące pracowników.

Nasi goście odpowiedzą na pytania:

  • Jak wyglądać będą przedsiębiorstwa przyszłości?
  • Które technologie powinniśmy wdrażać w naszych firmach?
  • Jakie technologie będą miały znaczenie za 10, 20 lat?
  • Czym jest humanoizacja i dlaczego jest ważna?

Rozmowa z Markiem Tankielun i Grzegorzem Jakubowskim

Marek Tankielun – Specjalista ds. dostępności cyfrowej i technologii asystujących na Politechnice  Wrocławskiej oraz Grzegorz Jakubowski – na co dzień zajmujący się zarządzaniem wiedzą z ukierunkowaniem na narzędzie Transversal w Capgemini w części Business Services. Rozmowę prowadzi Dominika Nawrocka – Brand Communication & CSR Manager w Capgemini.

Podcastu możesz posłuchać również na:

Jak zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami może wpłynąć na całą organizację?

Zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami często kojarzy się wielu osobom jako problem, patrzy się na to z perspektywy strat i niepotrzebnych inwestycji finansowych w dostosowania miejsc pracy. A przecież osoby z niepełnosprawnościami mogą przynieść pracodawcy świetne wyniki i realne korzyści.

Nasi goście odpowiedzą na pytania:

  • Dlaczego warto zatrudniać osoby niepełnosprawne?
  • O czym należy pamiętać przy dostosowaniu miejsc pracy?
  • Dlaczego osoby z niepełnosprawnościami są często pomijane?
  • Czego potrzebuje osoba z niepełnosprawnością aby móc realizować się zawodowo?

Transkrypcja:

Dominika Nawrocka: Zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami często kojarzy się wielu osobom, jako problem. Patrzy się na to z perspektywy strat i niepotrzebnych inwestycji finansowych, dostosowania miejsc pracy. A przecież pracownicy z niepełnosprawnościami mogą przynieść pracodawcy świetne wyniki i realne korzyści. Dlaczego warto zatrudniać osoby niepełnosprawne? O czym należy pamiętać przy dostosowaniu miejsc pracy? I jak zatrudniane osoby z niepełnosprawnościami, mogą wpłynąć na całą organizację? Nazywam się Dominika Nawrocka, a ty słuchasz podcastu Między Innymi. Audycji Capgemini Polska poruszającej trendy i wyzwania współczesnego świata. Dziś moimi gośćmi są Marek Tankielun, specjalista do spraw dostępności cyfrowej i technologii asystujących na politechnice Wrocławskiej oraz Grzegorz Jakubowski, na co dzień zajmujący się zarządzeniem wiedzą z ukierunkowaniem na narzędzie Transversal w Capgemini w części Business Services. Choć wiele miejsc pracy chwali się otwartością na różnorodnych pracowników, to jednak z moich obserwacji wynika, że jest jedna grupa, która pozostaje mniej doceniana w tych staraniach. Mowa o pracownikach z niepełnosprawnościami. Marku z twojej perspektywy, jak myślisz dlaczego te osoby są częściej pomijane?

Marek Tankielun: Myślę że temat jest dość złożony i nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, ja jestem osobą zupełnie niewidomą i też sam jestem takim studium przypadku w poszukiwaniu pracy i w kontaktach z pracodawcami. Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to niska świadomość dotyczącą jakby funkcjonowania osób niepełnosprawnych w ogóle w społeczeństwie, no i w konsekwencji też w środowisku pracy, w środowisku korporacyjnym. I ta świadomość, brak tej świadomości powoduje to, że w trakcie zarówno samego procesu rekrutacji, jak i później wdrażania na stanowiskach pracy, podchodzi się z dużym dystansem do tej grupy i nie są te osoby jakby brane pod uwagę w tego rodzaju działaniach.

Dominika Nawrocka: Grzegorz.

Grzegorz Jakubowski: No tak w ogóle świadomość jako taka to jest jakby podstawa, żeby mówić o jakiejkolwiek współpracy. No to świadomość musi być po obu stronach, zarówno pracownika jak i pracodawcy, ale jakby twoje pytanie też było takie, dlaczego te osoby mogą być albo są często pomijani. Myślę że to są chyba troszkę za duże słowa i nie są tak dalekie od prawdy niestety, ale może jakby nie wyolbrzymiajmy tak. Z drugiej strony wśród ofert pracy na rynku, można zobaczyć dużo ofert skierowanych do osób niepełnosprawnych, ale na poszczególne stanowiska takie kierowane na przykład jako pomoc w ochronie, albo pomoc sprzątająca. To jest trochę krzywdzące, takie stygmatyzujące, tak nie powinno być, ale tak jest. A z trzeciej strony, niezależnie od tego jak to brutalnie zabrzmi, to według mnie osoby niepełnosprawne, na współczesnym rynku pracy to jest no według mnie taki produkt niszowy, a rynek mimo nieustannego nienasycenia pracownikiem, dalej nie otwiera się w pełni na nich, nie oferuje pełnej i takiej równej dostępności. Pewnie o takiej dostępność szerzej będziemy dyskutować później, natomiast, bo ona ma wiele twarzy, ale chyba nie powiedziałbym, że osoby z niepełnosprawnościami są pomijane. To jest tak jak powiedział Marek rodzaj świadomości, której jeszcze nie mamy, my jako społeczeństwo, i my jako pracownicy i jako pracodawcy bo gdyby niektóre rzeczy były właśnie dostosowane, to ta dysproporcja w podejmowaniu pracy, tudzież w oferowaniu pracy byłaby większa. Myślę, że chodzi o tą świadomość, którą Marek poruszył.

Dominika Nawrocka: Będziemy jeszcze o tym rozmawiać. Grzegorz ty jesteś osobą z orzeczoną niepełnosprawnością i jesteś też pracownikiem firmy Capgemini, opowiedz czym się zajmujesz w Capgemini i jaka jest twoja historia.

Grzegorz Jakubowski: Obecnie zajmuje się zarządzaniem wiedzą, a moja historia z firmą zaczęła się w 2002 roku, czyli troszkę dawno temu. To, że tu jestem nie oznacza, że nie mogę nic innego robić, oznacza że tu się dobrze czuję, mam to dobre środowisko, które mi sprzyja, które wielokrotnie się już wykazywało zrozumieniem dla mojej osoby, dla moich nieobecności, dla moich właśnie niepełnosprawności, dlatego że na przykład nie mogę czegoś unieść, albo no nie wiem, nie mogę gdzieś dojść samodzielnie. Mam bardzo duże wsparcie w osobach trzecich, zarówno tych z którymi zaczynałem, jak i tych obecnych z którymi pracuje. Zaczynałem jako Junior Accountant i po prostu księgowałem faktury. I moja pierwsza styczność z chorobą była w 2003 roku, gdy zniknąłem na pół roku, bo miałem problemy z chodzeniem i z widzeniem i z utrzymywaniem rzeczy w rękach i wtedy już pracodawca wykazywał się takim nad wyraz zrozumieniem i dzwonił do mnie. HR-y do mnie dzwoniły z pytaniem czy wszystko jest w porządku, czy nie potrzebuję pomocy, czy nie chciałabym przyjść do pracy tak po prostu sobie pobyć, postać, zobaczyć jak się pracuje, czy się wszystko jakby, czy wszystko mi odpowiada w dalszym ciągu, czego potrzebuje. To mi bardzo dużo dało, bo rzeczywiście skorzystałem z tej oferty, przychodziłem do pracy na parę godzin, po to tylko żeby postać, porozmawiać ze znajomymi. Wtedy też pracodawca nie tyle załatwił, ile zakupił lewostronną klawiaturę numeryczną, byłem w stanie już wtedy pracować jeszcze nie mając sprawnej prawej ręki. Wtedy miałem pierwszy rzut choroby, który utrzymał się dość długo na prawą stronę ciała. No i tak to potem trwało. Kolejne rzuty, kolejne nieobecności, w różnej skali te rzuty, ale rozwijałem się w tej firmie. Bardzo odczuwałem to, że jakby moja niepełnosprawność, nie skutkuje tym, że mnie się nie widzi w tej firmie, jakby moja chęć pracy i chęć do samorozwoju spowodowało, że awansowałem na przestrzeni lat. Potem zarządzałem ludźmi, a obecnie właśnie tymi ludźmi nie zarządzam, bo jakby odkrywam siebie w takiej pracy indywidualnej, w zarządzaniu wiedzą. To tak naprawdę jest dużo opowiadać w skali tych kilkunastu lat co mnie spotkało dobrego ze strony Capgemini i jak bardzo to wpłynęło pozytywnie na moją sytuację. Bo obecnie pracuję, oczywiście jeszcze z domu, jak wszyscy my, no i mogę robić to co robię, czyli po prostu angażuję się w pracę w grupie, w pracę z poszczególnymi obowiązkami, no i sukcesywnie się rozwijam. Dalej się rozwijam.

Dominika Nawrocka: Bardzo dziękuję. Marku, a ty z kolei jesteś kierownikiem do spraw dostępności na Politechnice Wrocławskiej oraz samodzielnym informatykiem, tak? Mógłbyś opowiedzieć naszym słuchaczom czym zajmujesz się na co dzień?

Marek Tankielun: Ja na Politechnice Wrocławskiej na co dzień zarządzam zespołem osób, które czuwają nad tym żeby Politechnika Wrocławska w sferze cyfrowej, co nabrało nowego znaczenia w obecnych czasach, była jak najbardziej dostępna zarówno dla pracowników tak żeby mogli pracować zdalnie, a przede wszystkim dla studentów. W szczególności dla studentów z niepełnosprawnościami, których mamy ponad 300. Dotyczy to dostępności cyfrowej naszych aplikacji, stron internetowych no i tego co jest najbardziej istotne, czyli materiałów dydaktycznych na uczelni. A z drugiej strony nasz zespół zajmuje się wsparciem innych firm i jednostek, instytucji względem dostępności cyfrowej, gdzie doradzamy właśnie co mogą zrobić żeby planowane nowe systemy, strony były dostępne. I jest jeszcze jeden taki aspekt naszej działalności, na politechnice są to działania świadomościowe. Prowadzimy taki  program, który nazywa się „Polibuda dla malucha”, gdzie zapraszamy najmłodsze osoby w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, gdzie pokazujemy świat osób niepełnosprawnych technologie asystujące i to wszystko, co jest związane z osobami z niepełnosprawnościami. Uświadamiamy, że to jest osoba każda jak inna, tylko cechuje się czymś dodatkowym czyli tym że jest niepełnosprawność.

Dominika Nawrocka: Bardzo dziękuję. Wspomniałeś, że tych studentów z niepełnosprawnościami jest w tym momencie ponad 300 i chciałam tu zapytać ciebie o tendencję, czy to jest dużo, czy to jest mało, czy ta liczba z roku na rok rośnie?

Marek Tankielun: Wypowiem się nie w kontekście samej Politechniki, tylko ogólnie tego jak to obserwuję w naszym kraju. To wygląda tak, że z roku na rok rzeczywiście ta liczba studentów niepełnosprawnych rośnie w szczególności na kierunkach technicznych, bo do tej pory było tak, że osoby z niepełnosprawnościami, szczególnie z tymi najbardziej złożonymi, wybierały kierunki humanistyczne, więc na uczelniach technicznych ta liczba rośnie. To nie oznacza, że jest coraz więcej osób niepełnosprawnych młodych, bo ta liczba utrzymuje się na tym samym poziomie, tylko jest to związane z jednej strony z dostępnością uczelni coraz większą, a z drugiej strony też z tą świadomością samych osób niepełnosprawnych, żeby inwestować w siebie, poznawać siebie, żeby móc później zaktywizować się zawodowo tak? Wiec jeżeli ktoś całe życie się interesuje informatyką, matematyką, sztuczną inteligencją to właśnie ta wzrastająca świadomość determinuje to, powoduje, że wybiera jednak rekrutację na te studia techniczne.

Dominika Nawrocka: Bardzo dziękuję. Po skończonych studiach lub też w trakcie pracy, no zazwyczaj studenci poszukują tego miejsca swojego docelowego, albo przynajmniej miejsca w którym będą mogło rozpocząć swoją karierę zawodową. Marku z twojej perspektywy, jak ty oceniasz rynek pracy dla osób z niepełnosprawnościami? Troszeczkę już na ten temat rozmawialiśmy ale gdybyśmy mogli w taki razie teraz też pogłębić ten temat. I drugie jeszcze takie dopytanie, czy właśnie osoby z niepełnosprawnościami są chętne do podjęcia takiej pracy. To może zacznijmy tu Marku od ciebie.

Marek Tankielun: W odniesieniu do pracodawców, to bywa bardzo różnie i też widzę po różnego rodzaju targach pracy, że to jest bardzo często związane z samą ofertą tych firm, tak? Właśnie tak jak tu mówił Grzegorz, że firmy oferują pracę ale bardzo często na zawężonym obszarze wykonywanych zawodów, stanowisk które są i to są bardzo często stanowiska poniżej kompetencji tych ludzi. Ale z drugiej strony też doświadczamy czegoś takiego jako osoby niepełnosprawne, że firmy w szczególności IT otwierają się na studentów z niepełnosprawnościami. Zresztą czasem bywa tak, że przy pracy zdalnej ten pracodawca nie ma świadomości tego, że osoba jest niepełnosprawna, która wykonuje pracę dla takiego pracodawcy, bo akurat tutaj, niektórzy którzy decydują się na pracę w ogólnie nie informują pracodawcy o takim fakcie, ponieważ obawiają się tego, że mogą nie uzyskać tej pracy ze względu na swoją niepełnosprawność. Więc ta świadomość, to nie tylko pracodawcy, ale też po stronie osób niepełnosprawnych jest zbyt niska, bo osoby niepełnosprawne właśnie nie wiedzą bardzo często na jakie udogodnienia mogą liczyć, boją się jakby mówić otwarcie o swojej niepełnosprawności. Co w konsekwencji dla pracodawcy czasem wygląda jak temat tabu, no bo jak osoba niepełnosprawna sama nie sygnalizuje swoich potrzeb, to skąd ten pracodawca ma wiedzieć.

Grzegorz Jakubowski: Przepraszam Marku, chciałbym coś dopowiedzieć, jakby bardzo ważne dwa tematy poruszyłeś, jeden to taki, że pracownik nie mówi pracodawcy, że jest niepełnosprawny z obawy przed no powiedzmy restrykcjami, a pracodawca patrzy na pracownika z niepełnosprawnością jako, ja to tak odczytałem, przepraszam jeśli źle odczytałem, to  mnie popraw. Patrzy na pracownika z niepełnosprawnością jako, no wiadomo, że jest pracodawcą, to musi patrzeć przez pryzmat zysku, który osiągnie przez pryzmat tego pracownika

Marek Tankielun: I efektywność.

Grzegorz Jakubowski: Tak, ale właśnie patrząc na niego nie widzi, tu jest moja opinia, tego co poza zniżkami w składkach i co poza możliwością dofinansowania ten pracownik może mu dać i jakby zaczynamy od złego punktu, bo jakby od razu chcemy na tym pracowniku, jeśli on nie przyniesie mi zysku, no to nie podejmie z nim współpracy, co poniekąd ma swoje uzasadnienie w realiach rynkowych. Z drugiej strony odbiera możliwość pokazania się temu pracownikowi, to są jakby dwa tematy takie rzeki i one są tak naprawdę niewyczerpywalne, ale są bardzo istotne, bo to stoi u podstawy tego, jak po pracodawcy patrzą na nas. Bo my zanim się wypowiemy, mówię to jako osoba która też starała się w międzyczasie o pracę, którzy staramy się o pracę. W pierwszym oglądzie jesteśmy postrzegani jako ci, którzy możemy być właśnie tańsi, już z samego pułapu, nie to, że jesteśmy wartościowi bo coś potrafimy, tylko jesteśmy tańsi, bo mamy te mniejsze składki, albo dofinansowanie przez państwo. I tutaj już jesteśmy stratni. Nie mówię że wszyscy tak patrzą, ale widzę taki trend.

Marek Tankielun: Na pewno nie można na samym początku przedstawiać siebie z tej strony pracodawcy, bo jest wiele innych atutów, które można jakby zaprezentować, choćby to, że dzięki temu będzie kreowało się w firmie tą otwartość, z drugiej strony, jeżeli mówimy o branży IT no to osoby niepełnosprawne też będą mogły w pewnym sensie pomóc w temacie zwiększenia dostępności cyfrowej, na przykład wytwarzanych produktów. I też badania psychologiczne pokazują to, że włączanie osób niepełnosprawnych do zespołów, powoduje też troszeczkę inny punkt widzenia na przykład projektantów, zarówno interfejsów jak i architektów oprogramowania, tak? Ponieważ mamy trochę inną wizję, której nie doświadczamy w kontekście naszej pracy, tak? Możemy mieć wśród znajomych osoby niepełnosprawne, ale bardzo często menedżerowie, albo po prostu pracownicy nie znają nikogo niepełnosprawnego. A kiedy pojawia się ktoś w zespole, pojawia się tysiąc pytań, które są bardzo ciekawe, interesujące i wprowadzają wiele dobrego do firmy. Zresztą, tak największe firmy realizują swoją ideę dostępności, tak? Google, Microsoft, Apple, gdzie ich produkty stają się coraz bardziej dostępne, a z drugiej strony jest to związane z zwiększająca się liczbą osób niepełnosprawnych zatrudnionych w tych firmach.

Grzegorz Jakubowski: Przepraszam Marku bo poruszyłeś znowu  dwie takie rzeczy, które są szalenie istotne. Muszę na to  odpowiedzieć.

Marek Tankielun: Znaczy po to sobie tu dyskutujemy.

Grzegorz Jakubowski: No, dokładnie. To po pierwsze poruszyłeś sprawy obecności osób niepełnosprawnych w zespole, to jest szalenie istotne dla obu stron i nawet jeśli osoby pełnosprawne, przepraszam jeśli was obrażę, ale jeśli nawet sobie nie zdajecie z tego sprawy, To jest to dla was szalenie istotne że my jesteśmy wśród was. Bo dla mnie osobiście możliwość obecności wśród wszystkich innych ludzi ośmiela mnie, dodaje mi odwagi. Sprawia, że jestem pełnowartościowym członkiem społeczeństwa, mimo że mam pewne ograniczenia. I to mnie bardzo przekonuje do tego żeby żyć, żeby wstać, coś robić ze sobą i z tym światem. Nawet właśnie jeśli chce mi się coś zrobić ze sobą, to mam odwagę żeby zrobić coś ze światem. Co się wydaje po prostu, no niemożliwością, że osoba z niepełnosprawnością może czegoś, może coś zaoferować światu więcej, nawet wydaje mi się, że może o wiele więcej. Kolejna rzecz, którą poruszyłeś to jest, to oferta z naszej strony jest ze strony osób niepełnosprawnych jest o tyle większa, szersza i właśnie tego się nie widzi, że my mamy niemożność robienia pewnych rzeczy, ale to sprawia, że wykształcają się w nas umiejętności, których do tej pory nie mieliśmy, ale musimy sobie radzić z pewnymi sprawami, bo musimy żyć. W związku z tym znajdujemy inne tak zwane obejścia sytuacji, wykorzystujemy inne osoby żeby nam pomogły, angażujemy je w pomocy nam samym, żebyśmy mogli coś zrealizować i tym samym tworzymy społeczność taką wokół nas, która w takim rozumieniu pracowniczym jest znowu szalenie ważna. Bez wspólnoty no nie ma grupy jedności, a to jest taki inny punkt widzenia zupełnie. To jest świetne.

Dominika Nawrocka: Grzegorz tu muszę cię dopytać, czy w takim razie w zespole z twojej perspektywy, mówić czy nie mówić o swoich niepełnosprawnościach?

Grzegorz Jakubowski: Tak jak powiedział Marek, to wszystko już musi być opatrzone takim cudzysłowiem, to zależy, ja jestem osobą, która zawsze mówi. Bo wiem i widzę i doświadczyłem tego i doświadczam, że im bardziej ktoś jest świadomy mojej sytuacji i widzi to kim jestem, jak ja chodzę albo jak ja nie chodzę, jak nie mogę przynieść czegoś i proszę o pomoc. Jak wiele mi to daje i jak widzę jak się poszerza, ta przestrzeń ludzi, którzy na mnie patrzą. To jest dla mnie bardzo istotne żeby odczuwać tego rodzaju więź z drugim człowiekiem. Tu też użyję słowa empatia, bo to jest empatia ze strony innych osób, względem mnie ale to jest taka empatia, która mnie buduje. Ona nie jest jakimś żalem, współczuciem, użalaniem się nade mną, tylko ona jest taką świadomością i odpowiedzialnością za nas wszystkich. I mówić, bo im więcej mówimy, im bardziej jesteśmy świadomi tego, że inni o nas wiedzą, to co my byśmy chcieli podświadomie gdzieś ukryć pod kołdrą, to po prostu otwiera i daje przestrzeń do działania obu stronom. Ale jak powiedziałem, to zależy, to miałem na myśli, że jeśli się staramy o nową pracę, to właśnie trzeba wyczuć sytuację, kiedy powiedzieć to uważam że tak, że należy powiedzieć ale trzeba sobie zadać pytanie, kiedy to zrobić. Na pewno tak jak powiedział Marek, nie na początku, bo to może już zamknąć nam dalszą drogę, to tej spowodowane tym  brakiem świadomości właśnie, to może być spowodowane brakiem świadomości drugiej strony.

Marek Tankielun: Chociaż są takie aspekty, kiedy trzeba powiedzieć o tym na początku w momencie kiedy przechodzimy przez proces rekrutacyjny i jest element przez który nie jesteśmy w stanie przebrnąć, tak? No to wtedy tutaj nie należy prawda poddawać się i powiedzieć dobrze ta praca nie jest dla mnie bo jakiś element procesu rekrutacyjnego był niedostępny, tylko należy naświetlić problem. Bo proces rekrutacyjny to jest jedno, ale potem przechodzimy do normalnej pracy, do wykonywania obowiązków na swoim stanowisku i tam możemy być w pełni kompetentni. Czasem po dostosowaniach naszego stanowiska pracy. I ja też tak z doświadczenia powiem, że jeżeli robiłem pewne rzeczy takie programistyczne w postaci jakiegoś zlecenia, no to inwestor czasami po prostu nie miał pojęcia o tym, że współpracuje z osobą niewidomą, po prostu było zamówienie, był produkt i Tyle. To po prostu akurat w tym momencie było nie mające nic wspólnego z niepełnosprawnością, tak?

Dominika Nawrocka: Wyniki i jakość pracy świadczyły same za siebie po prostu. Ale panowie w waszych tutaj wypowiedziach i dyskusjach pojawiła się kilkukrotnie kwestia dostosowań miejsca pracy. To pytanie w takim razie, czego potrzebuje osoba niepełnosprawna żeby móc realizować się zawodowo?

Marek Tankielun: Mamy troszeczkę grup z różnego rodzaju niepełnosprawnościami i tak jak Grzegorz już tu powiedział na temat klawiatury, to dotyczy osób z dysfunkcją ruchu i tutaj może na ten temat powie Grzegorz za momencik. Ja za to lubię mówić o rzeczach którymi jakby się zajmuję na co dzień i się specjalizuję, nie lubię się ubierać w inne buty tak powiedzmy. Więc w przypadku osób z dysfunkcja wzroku, czyli słabowidzących i niewidomych, mówimy najczęściej o dostosowaniach w dwóch obszarach. Jeden obszar to jest same środowisko pracy, czyli miejsce w którym pracujemy, stanowisko, jego otoczenie, korytarze, tak? Tak żeby taka osoba mogła się tam odnajdywać w przypadku osób słabowidzących, mówimy o właściwych oznaczeniach, które są kontrastowe, w przypadku osób niewidomych, to choćby niby taka banalna sprawa ale prosta droga od wejścia do pracy bez żadnych przeszkód i uprawiania tam zwanego le parkur do swojego biurka, tak? Są różnego rodzaju też technologie, które pomagają odczytać numer sali i tak dalej, ale tak naprawdę podstawową rzeczą, to jest prosta droga tak żeby ta osoba wiedziała dokładnie, jak się odnaleźć, gdzie jest jej stanowisko pracy, gdzie jest kącik socjalny, co robić w trakcie ewakuacji. Drugi obszar, to jest sama praca na stanowisku przy biurku, tak? W przypadku osób słabowidzących, to tutaj mamy sprawę dość prostą wykorzystujemy najczęściej oprogramowanie powiększające, które jest wbudowane w zarówno systemy operacyjne stacjonarne, jak i mobilne i tak naprawdę taką ważna rzeczą w przypadku osób słabowidzących zazwyczaj jest przekazywanie jej dokumentacji w postaci elektronicznej, tak? Bo w postaci papierowej można korzystać z powiększalników, ale pracownicy w szczególności w branży IT słabowidzący lubią mieć dokumentację w postaci elektronicznej, gdzieś otwarte jakieś narzędzie i się nim posługiwać. A w przypadku osób zupełnie niewidomych, co to znaczy osoba zupełnie niewidoma? To jest taka która, widzi czy jest dzień lub noc, ewentualnie jakiś kontur i tyle. Ja jestem osobą, która aktualnie nic nie widzi, wcześniej byłem osoba widzącą. I moje stanowisko pracy wygląda tak, troszeczkę dziwacznie, ponieważ przede mną nie ma monitora zupełnie na biurku. Czasem z niego korzystam, to nie jest tak, nie ma na nim myszki, bo korzystam tylko z klawiatury. Ja wykorzystuję oprogramowanie udźwiękawiające, które mówi mi wszytko co jest prezentowane osobom widzącym na monitorze. Mamy właściwe oprogramowanie udźwiękawiające do pracy w systemie operacyjnym, możemy korzystać z internetu i też z różnego rodzaju narzędzi analitycznych i programistycznych. Darmowe oprogramowanie udźwiękawiające, to jest NVDA pisane w Phytonie. Jest bardzo fajne dlatego, że jeżeli mamy nowe środowisko programistyczne, które nie bardzo działa z tym oprogramowaniem, na przykład Visual Studio Code średnio działał można pisać tam w Pythonie rozszerzenia, powstało rozszerzenie i można już tworzyć w tym środowisku programy i w nim działać. Drugie oprogramowanie to jest JAWS, które jest płatne i ma podobne funkcjonalności, choć jest bardziej zaawansowane względem na przykład rozpoznawania obiektów graficznych na  ekranie, tak żeby użytkownik niewidomy nie tylko mógł usłyszeć to co jest tekstowo, ale także żeby wiedział co jest na grafice. Przy czym jest to zawsze tylko jakaś przybliżona informacja i w przypadku osób niewidomych dostosowanie stanowiska pracy, to z jednej strony właśnie oprogramowanie asystujące, a z drugiej strony temat dość trudny, czyli wykorzystanie dostępnych narzędzi, czy też analitycznych, czy też programistycznych, czy też pakietu biurowego. O ile się ma taką funkcje i zajmuje się pewnymi rzeczami. Bo część oprogramowania może być czytana przez oprogramowanie, a część nie. Aktualnie wygląda to tak, że większość najpopularniejszych narzędzi wykorzystywanych w firmach powszechnie jest dostępne, jeżeli jest stworzone jakieś oprogramowanie dedykowane dla danej firmy lub jest to na przykład Intranet, to tutaj bardzo często osoby niewidome mają duży problem z odnalezieniem się w czytaniu dokumentacji, czy też z korzystaniem z wewnętrznych systemów. No i jak sobie z tym radzimy, z tym dostosowaniem stanowiska? Bardzo często jest tak, że próbujemy sprawdzić co trzeba było by zrobić żeby dostosować to oprogramowanie, albo znaleźć coś innego, tak? I jeżeli tworzymy jakiś produkt w narzędziu X, to czy ten nasz pracownik nie mógłby tego robić w narzędziu Y i współpracować z zespołem tylko z wykorzystaniem innego narzędzia, ale to jest naprawdę temat rzeka. Więc te dostosowania względem osób słabowidzących i niewidomych na samym wstępie nie są czasochłonne, nie są kosztochłonne, ale z drugiej strony, to zależy od charakterystyki każdej z firm, tak? Bo pracodawcy mają różne środowiska pracy, różne rozwiązania IT i wtedy możemy rozwiązać bardzo szybko pewien problem znajdując alternatywę, a czasem możemy trafić po prostu w mur nie do przeskoczenia. No i też wtedy nie należy takiej osoby skreślać, tylko zastanowić się czy na przykład na innym stanowisku podobnym by się nie odnalazła, tak?

Dominika Nawrocka: Grzegorz, a z twojej strony jakieś przykłady?

Grzegorz Jakubowski: No tutaj Marek poszedł bardzo dokładnie linią taką czego potrzebuje osoba niepełnosprawna żeby się realizować zawodowo. Może taką linią strikte z jego podwórka. No i bardzo słusznie. Bo jakby to pytanie ma tyle odpowiedzi, ile jest osób niepełnosprawnych i w ogóle osób na świecie, tak? Ale starając się jakby w miarę ujednolicić tą odpowiedź, to ze swojej strony, czego ja potrzebuje i potrzebowałem zawsze, wiem że to będzie ogólne, ale to jest bardzo ważne zanim się zadzieje to, co powiedział Marek. Ja tego bardzo potrzebuje. Otwartości i akceptacji, zrozumienia i chęci zrozumienia, jakby muszę widzieć tą akcje, to mnie otwiera. Odpowiednich warunków pracy, to jest jakby, samo przez się rozumie, to musi być dostosowane do aktualnego stanu osoby niepełnosprawnej. Wachlarz potrzeb jest olbrzymi. Począwszy od tego co powiedział Marek w jego niepełnosprawności, niewidzeniu i nie wyczerpie tego żaden katalog produktów dla osób niepełnosprawnych, bo takiego nie ma, chociaż niektóre są, starają się jakby wyczerpać ten temat. Chodź z pewnością pomagają takie katalogi różnych produktów. Potrzebuję, żeby się zrealizować zawodowo potrzebuję zespołu, potrzebuję szefa, który rozumie i akceptuje niepełnosprawność moją, na pewno nie potrzebuje litości ani współczucia, ale bardzo potrzebuję jasno postawionych wymagań, które pomogą ugruntować mnie w danym miejscu i dadzą mi poczucie sprawiedliwości. To znaczy, że nie będę odczuwał tak zwanego odpuszczania ze względu na swoją dysfunkcję. Da mi równe prawo i to będzie dostrzegalne nie tylko przeze mnie, tylko przez mojego szefa, przez moich współpracowników. A potem szedłbym już w takie, tak zwane customizowanie rozwiązań, czyli osoby niewidzące będą z pewnością potrzebowały tego co powiedział Marek, osoby które mają trudności w chodzeniu z pewnością tego, czego potrzebuję ja. Czyli na przykład zniwelowania progów, co często nie jest możliwe, ale pracodawcy robią to dla swoich pracowników. Potrzebują dostosowania miejsca pracy na przykładzie Patryka z naszej firmy który jest niższego wzrostu i dla niego zostało dostosowane biurko, krzesło, no całe jego otoczenie, tak? Tudzież Marty z Katowic, z którą konsultowałem mój występ dzisiaj w tym podcaście i to co to mówię jest też pokłosiem wymiany zdań z Martą. Dla Marty zatrudniono asystenta, który pomaga jej w funkcjonowaniu codziennym i to jest kolejne jakby otwarcie firmy na to, czego potrzebuje pracownik. To jest taka bariera, której jesteśmy nieświadomi, że takie osoby istnieją na świecie, że taka osoba, że Marta może pracować u nas w firmie. Między innymi dlatego, że ma takiego asystenta. Uważam to za funkcjonalność w cudzysłowiu, której istnienia nie jesteśmy świadomi, a której gdyby pracodawcy byli jej świadomi może chętniej otwierali by się na osoby z dużą niepełnosprawnością ruchową, umożliwiając w ten sposób rozwój w obszarach do których ona jest stworzona. Na przykładzie Marty mogę powiedzieć, że jest ona stworzona językowo do obsługi osób obcojęzycznych i robi to doskonale, tak? Ale gdyby tego jej uniemożliwiono no pewnie robiła by inne rzeczy, bo w ogóle ona jest aktywną osobą mimo swej niepełnosprawności. Na to, że akurat to jest jej dane otwiera zarówno ją na to doznanie, jak i pracodawcę na to, że i poszerza świadomość pracodawcy na to, że istnieją ludzie na świecie, którzy potrzebują tego rodzaju dostosowania, co nie sprawia, że ci ludzie są słabsi Po prostu jesteśmy różni, uzupełniamy się, nie możemy żyć bez siebie, dlatego zróbmy wszystko dla siebie tak, żeby było dostępne. Stworzenie funkcji takiej asystentki, asystenta sprawia, że dana osoba, która takiej pomocy potrzebuje, skorzysta z tej pomocy, otworzy się na innych ludzi, zbuduje większą strukturę. To jest zagadnienie, które mnie bardzo buduje i jakby pozwala patrzeć w pozytywną stronę tego całego zagadnienia, że jednak to nie jest taka sfera zamknięta i ona będzie coraz mniejsza. Ona będzie się poszerzała, nasza świadomość się cały czas poszerza i to jest naprawdę fantastyczna wiadomość.

Dominika Nawrocka: Mam nadzieję, że nasz podcast będą słuchały w szczególności dwie grupy. Po pierwsze idealnie jeżeli uda nam się tym podcastem dotrzeć do osób z niepełnosprawnościami, ale również do tej grupy, tak zwanych osób zatrudniających, które są  na rozmowach kwalifikacyjnych a później też są bezpośrednimi przełożonymi. I chciałam was teraz poprosić, myślę już na zakończenie naszego podcastu o takie podsumowanie i zachęcenie obu grup. Z jednej strony proszę zachęćcie osoby z niepełnosprawnościami do tego żeby brały udział w procesach rekrutacyjnych na miarę swoich kompetencji, możliwości, żeby nie bały się, żeby się odważyły. Ale też zachęćcie proszę, oczywiście z waszej perspektywy te osoby, które zatrudniają te osoby i później z nimi pracują. Dlaczego warto otworzyć się na tą grupę i w tą grupę zainwestować? To może Marku od ciebie zacznijmy.

Marek Tankielun: Ja bardzo chciałbym zachęcić do tego żeby osoby z niepełnosprawnościami były zatrudniane i były uwzględniane w trakcie rekrutacji w szczególności, że te osoby są kompetentne, mają szerokie umiejętności, tylko trzeba im dać szansę, a czasem zapytać o ich potrzeby w trakcie rekrutacji, czy też na stanowisku pracy. Nie jest to nic przerażającego, trzeba tylko i wyłącznie popatrzeć na osobę z niepełnosprawnością przez pryzmat drugiego człowieka. Natomiast osoby niepełnosprawne, jak mogę zachęcić? Tutaj myślę, że chyba jakieś długie i szczególnie filozoficzne wywody nie są potrzebne, bo po prostu trzeba, tak jak Grzegorz powiedział odnajdywać sens w życiu  i realizować, próbować realizować się. Mieć trochę samo zawzięcia względem tego, że jeżeli nie udało mi się podczas rozmowy o pracę, czy na rekrutacji bo pracodawca nie widział mnie u siebie na danym stanowisku, to nie oznacza to, że kończy się świat i inne firmy też tak będą do tego podchodziły. A im głośniej będziemy mówić o tym jako osoby niepełnosprawne, że potrafimy pracować, potrafimy być aktywni i też zmieniać kulturę pracy w zespołach w tych firmach, tym będziemy zwiększać szansę naszego zatrudnienia.

Dominika Nawrocka: Dziękuję. Grzegorz?

Grzegorz Jakubowski: Ma 100% racji Marek. Co mogę dodać? Dla osób niepełnosprawnych, że zawsze warto spróbować pójść gdzieś swoją drogą i że zawsze lepiej jest wybrać swoją drogę, niż zrezygnować z tego wyboru i mieć poczucie utraty, tudzież porażki. Bo nastawienie, że wybieram coś zawsze daje większą siłę i podkreśla sprawczość człowieka oraz podkreśla odpowiedzialność za siebie. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, takie podejście daje moc. Zmian w samym sobie i w otoczeniu. Czyli wolę wybierać, niż czekać na to, co się ze mną stanie bo na przykład ktoś tak zadecyduje, bo pracodawca mnie zwolni albo pracodawca mnie nie przyjmie. Ale jeśli mnie nie przyjmuje, to oznacza, że ja próbowałem zdobyć tą pracę. Nie przyjął mnie dlatego że ja próbowałem, zrobiłem krok do przodu, mam już to doświadczenie, ten mnie nie przyjął, ale ja pójdę dalej zrobię coś więcej. Czyli ja wybieram. To jest taka rada ode mnie żeby mieć po prostu życie w swoich rękach z tej perspektywy, a dla pracodawców taka prośba albo takie wyzwanie – żeby nie patrzeć na nas jak na osoby, na których możecie zyskać bo jesteśmy tańsi w utrzymaniu, tylko możecie odzyskać dlatego, że mamy ciekawszą ofertę z wielu punktów widzenia, których nie może wam dać osoba pełnosprawna. Bo my szukamy innych rozwiązań po prostu, jesteśmy do tego zmuszeni przez życie i czasami ta perspektywa jest niedostępna dla ludzi pełnosprawnych. A my ją widzimy i dzięki temu możemy usprawniać jeszcze bardziej zespoły, jednostki, komórki w waszych firmach i sprawiać, że są one bardziej wartościowe są  jakby… zyski mierzą się innymi miernikami. A to bardzo wpływa na postrzeganie was jako przedsiębiorstwa takiej przestrzeni publicznej i wyróżniacie się na tle innych grup. I patrzcie tak na nas, po prostu będziemy bardziej wartościowymi ludźmi i jednostkami, po prostu będziemy bardziej ludzcy, jeśli będziemy tak na siebie patrzeć. Bądźmy otwarci.

Dominika Nawrocka: Marek, Grzegorz to była ogromna przyjemność z wami móc dzisiaj porozmawiać. Ja mam nadzieję, że ten odcinek podcastu będzie miał znaczenie. A może no właśnie, tak jak Grzegorz powiedziałeś, mam nadzieję, że komuś da moc. Czy to osobie, która będzie zatrudniała, czy osobie z niepełnosprawnościami. Bardzo wam pięknie dziękuję.

Marek Tankielun: Dziękujemy.

Grzegorz Jakubowski: Bardzo dziękujemy.

Ten odcinek jest wyjątkowy, bo nie ma formy wywiadu. Jest opowieścią.

To zarówno podsumowanie całej podróży, jak i dobry wstęp do całej serii. Możesz go posłuchać jako pierwszego albo jako ostatniego. A jeśli wolisz – włącz go między innymi odcinkami.

Jak ważna i szeroka jest różnorodność, o której rozmawialiśmy w podcaście? Jakich tematów dotyczy? Jakie niesie ze sobą korzyści?

W tym odcinku postaramy się odpowiedzieć Między Innymi na te pytania.

Podcastu możesz posłuchać również na:

Przejdź do kolejnej serii podcastów!

Posłuchaj podcastów Capgemini z serii #AmongOthers