Przejdź do Treści
Michał Mikucki

Michał Mikucki

Head of Delivery

Executives

Delivery excellence

Software engineering

#WelcomeBackDad

Dlaczego zdecydowałeś się na urlop tacierzyński? Jak długa była to przerwa?
Najważniejszym powodem było po prostu to, że chciałem być z synkiem i w sposób wyraźny i znaczący wpływać na jego rozwój, a także utworzyć między nami więź podobną do tej, które dziecko w sposób naturalny tworzy z mamą. Urlop rodzicielski trwał u mnie nieco ponad 3 miesiące, ale dołączyłem do tego ponad miesiąc urlopu wypoczynkowego, żeby być z synem jak najdłużej.

Co dał Ci urlop rodzicielski i z czym musiałeś się mierzyć?
Zdecydowanie ten czas dał mi cały ogrom radości. Ciężko to porównać do czegokolwiek. W pracy czasami czekam na efekt swoich działań miesiącami, a czasem nawet latami. W byciu z dzieckiem, szczególnie z niemowlakiem, wszystko dzieje się bardzo szybko. Prawie co dzień zdobywa nową umiejętność, a gdy pokazuje, że jest szczęśliwy, uśmiecha się – to jest największa nagroda i spełnienie dla mnie.

Czy poznańskie biuro zmieniło się podczas Twojej nieobecności? Czy zmieniły się jakoś Twoje obowiązki po powrocie?
Oczywiście, Capgemini zmienia się cały czas, cały czas rośniemy, cały czas robimy coś nowego i dynamicznie się rozwijamy. Bardzo ucieszyłem się, gdy przygotowując się do powitania pracowników na pikniku letnim, sprawdziłem statystyki i okazało się, że w czasie mojej nieobecności zatrudniliśmy w Poznaniu ponad 100 nowych osób. Z nimi prawdopodobnie miałem okazję się tam spotkać po raz pierwszy w życiu.
Co do zadań, to wróciłem do tych samych ról, które miałem wcześniej, ale jak wspominałem cały czas się rozwijamy jako organizacja, więc i zadania trochę się zmieniły. Bardzo się też cieszę, że osoby, które mnie zastępowały, zrobiły fajną robotę i wprowadziły parę istotnych nowości.

Twój work-life balance: jak łączysz życie rodzinne z życiem zawodowym?
To akurat temat, nad którym nieustannie pracuję. Byłem przyzwyczajony, że mogę poświęcić pracy praktycznie każdą chwilę i ewentualnie elastycznie odrobić sobie czas wolny w dogodnym momencie. Teraz sytuacja jest nieco bardziej złożona i wymaga ode mnie więcej dokładnego planowania w pracy i życiu prywatnym, a zarazem bardzo dużej elastyczności, bo synek niestety nie prowadzi kalendarza w Outlooku. Myślę, że udało mi się już znaleźć odpowiedni rytm, ale ciągle pojawiają się nowe wyzwania, co jest ciekawe i jednocześnie wymagające.

Często powrót do pracy po urlopie rodzicielskim, bądź w ogóle po dłuższej przerwie związany jest z różnymi obawami. Miałeś takie?
Oczywiście, że miałem. Po pierwsze, w tym czasie zmieniło się moje spojrzenie na świat, podejście do życia. Po drugie, jak już wspominałem, Capgemini cały czas się rozwija, więc po ponad 4 miesiącach wróciłem już do nieco innej rzeczywistości. Po trzecie, moim priorytetem było zbudowanie więzi z synkiem i chciałbym, żeby ta więź była coraz mocniejsza, więc naturalnie musiałem przewartościować swoje cele.
Najtrudniejsze były dla mnie pierwsze dni, kiedy zostałem sam w Poznaniu, żeby być codziennie w biurze, a reszta rodziny wyjechała. Pierwszej nocy, kiedy Marka nie było w jego pokoju, praktycznie nie przespałem.

I ostatnie pytanie – gdyby nie kariera w IT to… ? Kim chciałeś zostać w dzieciństwie?
O! Jako dziecko miałem różne pomysły i różnych zawodowych idoli. Był etap, że chciałem być strażakiem, policjantem, ale również kierowcą szambowozu. Jednak już od końca szkoły podstawowej wiedziałem, że interesuje mnie informatyka i tą ścieżką sukcesywnie podążałem. Teraz, będąc menedżerem, jestem jej blisko i w tej roli odpowiadam za innowacyjne rozwiązania wdrażane na całym świecie. Czasem nawet coś programuję w wolnym czasie, chociaż po narodzinach synka „wolny czas” nabrał nowego znaczenia.

Dołącz do naszego zespołu!

Sprawdź aktualne oferty pracy

Ścieżki kariery

W naszej firmie postawisz swoje pierwsze kroki i zyskasz opcję dalszego poprowadzenia swojej kariery w wybranym przez siebie kierunku.

W Capgemini stale poszukujemy ekspertów i ekspertek, którzy swoim doświadczeniem i wiedzą mogą wzbogacić istniejące już zespoły projektowe.