marcin sztafrowski

#MyWayCapgemini

Twoja pierwsza rola w Capgemini to…
Moją pracę w Capgemini rozpocząłem w zespole Procurement Transformation. Dzięki wsparciu moich przełożonych bardzo szybko udało mi się zintegrować z resztą zespołu i już po kilku dniach rozpocząłem pracę „pełną parą”. Mimo mojego wieloletniego doświadczenia w zakupach byłem podekscytowany nowym wyzwaniem. Nie zawsze ma się przecież okazję pomóc dużym, międzynarodowym korporacjom w tworzeniu nowych lub optymalizacji aktualnych struktur zakupowych. Moim pierwszym projektem był tzw. value realisation na kategorii facility management dla klienta ze Stanów Zjednoczonych. We współpracy z moimi kolegami z teamu przygotowaliśmy analizę danych, propozycję optymalizacji kosztów, jak i renegocjacji warunków z dostawcami. Był to wyjątkowo ciekawy projekt i skarbnica wiedzy dla nas wszystkich.

A jak wyglądała Twoja ścieżka w Capgemini?
Kolejne projekty były coraz bardziej zaawansowane. Od pomocy w zakresie optymalizacji zakupów operacyjnych, strategicznych, po pomoc przy tworzeniu programu transformacji zakupów w firmie międzynarodowej we współpracy z działami zakupów strategicznych, operacyjnych i działami finansów i I&T klienta.

Pierwsza myśl, która przychodzi Ci do głowy, kiedy myślisz o Capgemini to…
Ogromne możliwości. Pracując w Capgemini dzięki różnym projektom mam poczucie pracy w wielu firmach. Raz działam w zakresie współtworzenia strategii zakupów, innym razem uczestniczę tworzeniu zakupów strategicznych. Dzięki temu mogę poszerzać swoje doświadczenie w różnym zakresie i nie pracuję tylko na jednym małym odcinku procesu zakupów.

Jak wygląda Twój typowy dzień w pracy?
Pracę zazwyczaj rozpoczynam od spotkań z poszczególnymi członkami zespołów, aby ustalić co się działo w dniu poprzednim i zaplanować działania na dany dzień. Przygotowuję również poszczególne raporty i sprawdzam, czy wszystkie dane się zgadzają. Później jest czas na spotkania z klientami i przedstawienie wyników, jak i ustalenie kolejnych kroków. Po tych spotkaniach mam chwilę na krótki lunch i ponownie wracam do zadań związanych z poszczególnymi projektami. Praca w Procurement Transformation nie jest monotonna. Raz trzeba się zająć kwestią oszczędności dla klienta, innym razem trzeba przygotować lub zaktualizować dane dotyczące poziomu zadowolenia. Zawsze się dzieje coś ciekawego i to jest coś, co mi się najbardziej w tej pracy podoba.

Co najbardziej cenisz w pracy w Twoim zespole?
Otwartość i chęć do pomocy i dzielenia się wiedzą. Zespół jest międzynarodowy. Mamy osoby z różnym doświadczeniem i różnie patrzymy na poszczególne zadania. Świetnie się patrzy, jak wszyscy jesteśmy w stanie współdziałać, aby je rozwiązać.

Czym powinna się cechować osoba, która chciałaby rozpocząć pracę w Twoim zespole?
W Procurement transformation pracujemy w bardzo szerokim zakresie. Część osób specjalizuje się w systemach zakupowych, inni pracują w procesie P2P, a jeszcze inni w S2P i w tak zwanym delivery. W zależności od tego, w czym jesteś dobra/dobry, powinieneś/powinnaś mieć różnorodne doświadczenie. Albo w zakresie systemów jak Ivalua, Coupa, Ariba, Fairmarkit albo w samych procesach, zarządzaniu projektami i współpracą z klientem. Jak sami widzicie, jest spore pole do popisu i wiele wyzwań. Nie nudzimy się tutaj 😊.

4 przymiotniki, które opisują Twoją karierę to…
ambitna, zmienna, rozwijająca, satysfakcjonująca.

A poza pracą? Co najbardziej lubisz robić w wolnym czasie?
Lubię spędzać czas z rodziną, uprawiać różne sporty, czytać i resztę wolnego czasu poświęcać na moje hobby.